Jeśli wierzyć opisom czynności, belę bawełny prasowano, zwijano i następnie umiejętnie upychano w ładowni statku. W czasie tego ostatniego procesu, należało belę bawełny przenieść na statek, i ściskając ją jak najbardziej wetknąć w wolne miejsce.

Blog Seascouta
Pieśni ludzi morza, to zbiór essejów poświęconych rozumieniu pieśni morskich, w tym szant.
Jeśli wierzyć opisom czynności, belę bawełny prasowano, zwijano i następnie umiejętnie upychano w ładowni statku. W czasie tego ostatniego procesu, należało belę bawełny przenieść na statek, i ściskając ją jak najbardziej wetknąć w wolne miejsce.
W National Galery w Londynie, położnej przy Trafalgar Square , można podziwiać przepiękny obraz, namalowany przez Bequasta Tunera w 1856
W jednym z felietonów znanego periodyku dla młodych harcerzy ukazała się sugestia, jakoby popularna piosenka „Hiszpańskie Dziewczyny” była złą piosenką, gdyż jeśli śpiewają ją harcerze, to prawdopodobnie nie realizują misji ZHP, a ponadto może ona budzić niepokój i „naszą wątpliwość”.
29 grudnia 1669 roku angielski okręt “Mary Rose” dowodzony przez kapitana Johna Kepthorna (istnieje wersja sławiąca kapitana Mansfielda) stoczył walkę z siedmioma jednostkami algierskimi.
W cyklu pieśni ludzi morza usiłuję tłumaczyć wszystkim ludziom z lądu jak i początkującym żeglarzom, o czym tak naprawdę śpiewamy.
W cyklu “Pieśni ludzi morza” staram się przybliżyć braci przygruntowej o co chodzi w tych szantach i pieśniach morskich i
W cyklu Pieśni ludzi morza, chcę wytłumaczyć wszystkim z głebokiego interioru, o co tak naprawdę chodzi w pieśniach morskich i